Siadam sobie wieczorem sama w pokoju i zdaję sobie sprawę z tego, że nie pamiętam kiedy ostatnio tak naprawdę byłam szczęśliwa.
Szczerze mówiąc nie potrafię opisać słowami tego co czuję, a może jednak nic nie czuję?
Alkohol nie jest rozwiązaniem. Sama nie wiem, co byłoby na tyle dobre, żebym czuła się dobrze.
Czuję, że moje życie aktualnie jest bezsensowną rutyną. Czas ucieka mi przez palce, gubię się nawet w dniach tygodnia, ale nie wiem co zrobić, żeby choć na chwilę go zatrzymać. W końcu chyba, tak naprawdę, uświadomiłam sobie, że to co było nigdy nie powróci, że nic już nie będzie tak samo.
... nie zna mnie. Uważa, że jestem laską o podwyższonym ego. Dobrze, jest lepiej, kiedy nie zna prawdy.
"Nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala
mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierdalaj
Nara! Bo w tym cały ambaras,
żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara"
'i chyba wiesz, że jest lepiej gdy rzadziej
liczba butelek na stole wyznacza
godzinę o której się kładziesz spać.. '
Szczerze mówiąc nie potrafię opisać słowami tego co czuję, a może jednak nic nie czuję?
Alkohol nie jest rozwiązaniem. Sama nie wiem, co byłoby na tyle dobre, żebym czuła się dobrze.
Czuję, że moje życie aktualnie jest bezsensowną rutyną. Czas ucieka mi przez palce, gubię się nawet w dniach tygodnia, ale nie wiem co zrobić, żeby choć na chwilę go zatrzymać. W końcu chyba, tak naprawdę, uświadomiłam sobie, że to co było nigdy nie powróci, że nic już nie będzie tak samo.
... nie zna mnie. Uważa, że jestem laską o podwyższonym ego. Dobrze, jest lepiej, kiedy nie zna prawdy.
"Nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala
mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierdalaj
Nara! Bo w tym cały ambaras,
żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara"
'i chyba wiesz, że jest lepiej gdy rzadziej
liczba butelek na stole wyznacza
godzinę o której się kładziesz spać.. '