Marionetka. Zwykła kukiełka, nic nieznacząca w całym tym świecie. Czyżbym była kolejnym błędem jedynie, wartym popełnienia? Nie wiem już nic.
Kiedy coś się pierdoli, to potem tak już leci podobno. Tak to i w moim przypadku wygląda. Aktualnie to nic w moim życiu się nie układa, wszystko powoli się sypie, włącznie ze mną chyba, bo jakoś tak mi ostatnio coraz gorzej i gorzej.
Nie mam pojęcia jak często ludzie wątpią w sens swojego istnienia,ale u mnie wątpliwości te pojawiają się cały czas. I dołuję się coraz bardziej i więcej.
Po co? Nie mam zielonego pojęcia.
Aż w końcu któregoś dnia wybuchnę sobie po prostu jak bańka mydlana i nie zostanie po mnie żadnego śladu, ani jednej maleńkiej kropelki, która by o tej bańce przypominała. A po mnie będzie jeszcze milion innych, które czeka taki sam los.
Kiedy coś się pierdoli, to potem tak już leci podobno. Tak to i w moim przypadku wygląda. Aktualnie to nic w moim życiu się nie układa, wszystko powoli się sypie, włącznie ze mną chyba, bo jakoś tak mi ostatnio coraz gorzej i gorzej.
Nie mam pojęcia jak często ludzie wątpią w sens swojego istnienia,ale u mnie wątpliwości te pojawiają się cały czas. I dołuję się coraz bardziej i więcej.
Po co? Nie mam zielonego pojęcia.
Aż w końcu któregoś dnia wybuchnę sobie po prostu jak bańka mydlana i nie zostanie po mnie żadnego śladu, ani jednej maleńkiej kropelki, która by o tej bańce przypominała. A po mnie będzie jeszcze milion innych, które czeka taki sam los.